Chcę pokazać Wam, co zrobiłam z podkładką pod kubek z wcześniejszego postu (Koszyczek z wikliny papierowej) A oto ona po małym tuningu ;D
Jednak decoupage jakoś mi wyszedł i prezentuje się nieźle ;p Zresztą sami oceńcie. Chętnie poznam Wasze zdanie ;) Mojego ślimaka pomalowałam białą akwarelą i polakierowałam bezbarwnym lakierem;) A kwiatek to wcale nie serwetka, jak to w decoupage'u bywa ... Tak sobie kombinowałam, czym by tu ją zastąpić, żeby było taniej, a równie ładnie i wymyśliłam !;D Wykorzystałam papier śniadaniowy, który przycięłam do rozmiaru A4 i wydrukowałam na nim motyw znaleziony w internecie! Zdziwiłam się, ale drukarka dała radę i udało się ;D
Następnie rozcieńczyłam vicol w wodzie (na oko taka sama ilość obu) i patyczkiem higienicznym posmarowałam wycięty kwiatek "z tyłu", docisnęłam do jeszcze niepolakierowanej podkładki i nałożyłam też warstwę rozcieńczonego kleju na "przednią" stronę papieru. Całość kilkakrotnie popsikałam bezbarwnym lakierem i ładna podkładeczka gotowa ;) Na koniec, jako że lakier mało przyjemnie pachnie, do zniwelowania zapachu użyłam olejku zapachowego-mojej ukochanej lawendy ;)
Na dzisiaj to tyle, spodziewajcie się kolejnego postu jakoś pod koniec tygodnia, bo jutro wybieram się na warsztaty quillingowe i na pewno zdam Wam z nich relację oraz pokażę, czy mi coś w ogóle wyszło;p Pa!
Zdjęcia do bani. W ogóle nieostre. A kubek na tym się nie przewraca?
OdpowiedzUsuń