Translate

sobota, 1 sierpnia 2015

#2 Czerwony kwiat

Dzień dobry! Dzisiaj wszystko robię w biegu, ale o wpisie pamiętam ;) Nie pokażę wprawdzie tego, co zaplanowałam pierwotnie, ale mam nadzieję, że te kolczyki też przypadną Wam do gustu;) Nie wyrobiłam się po prostu z polakierowaniem nowych tworów, a chcę się tutaj pochwalić już całkowicie skończoną biżuterią, a nie etapami jej powstawania ;)

A oto i moje chyba najbardziej lubiane, najczęściej noszone i własnoręcznie zrobione kolczyki






Jak już wspomniałam, często w nich chodzę;) Fajnie pasują nawet do bardziej sportowego stroju, a ten ostatnio u mnie przeważa, 
bo w końcu zaczęłam regularnie ćwiczyć! :)

Kolczyki bez "metalu" mają prawie 5 cm wysokości i 6 cm szerokości i jak wszystkie, które u mnie zobaczycie, są oczywiście zabezpieczone lakierem :)

W tym tygodniu jadę na wakacje, ale post uszykuję wcześniej i mam nadzieję, że już za równy tydzień podzielę się z Wami kolejną propozycją kolczyków ;)

Tymczasem czekam na Wasze opinie o moich czerwonych kwiatkach ;) 

Do kolejnej soboty! Miłego tygodnia! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz