Hej;) Mijają prawie 2 miesiące od ostatniego wpisu. Bardzo się cieszę, że jest już ponad 1200 wejść;) Podsumowując ostatni okres mojego życia: Sesja, sesja i po sesji! :D Na szczęście udało mi się wszystko pozaliczać i dalej studiuję ;p Z racji egzaminów miałam bardzo mało czasu i niczego nie tworzyłam, ale dzisiaj, pomimo paskudnej aury, która co chwilę się zmieniała-miałam tyle energii, że posprzątałam, poćwiczyłam z Mel B, porobiłam zaległe przelewy, uporządkowałam maile i zrobiłam, aż 3(prawie 4) przedmioty DIY! ;) Jednym z nich, a właściwie dwoma się z Wami podzielę już teraz ;)
Pierwszą rzeczą jest tytułowy stojak na bransoletki. Wykonanie było banalnie proste i trwało nawet chyba nie całe 5 minut ;) A do wykonania potrzebne są:
- rolka po ręcznikach papierowych (najlepiej tych z bardzo dużą ilością listków, bo rolka jest sztywniejsza i nie tak łatwo ją zgiąć)
- materiał
- klej Vicol
- nożyczki
opcjonalnie:
- coś do zaznaczenia wielkości na materiale (u mnie marker)
- linijka do odmierzenia materiału
Pierwszy krok to oczywiście wycięcie odpowiedniej wielkości prostokąta z materiału, tak aby obejmował cały obwód rolki i końcówki można było podkleić wewnątrz rulonu.
Dopasowany materiał należy przymocować klejem i gotowe ;)
Planowałam jeszcze dodać "nóżki", aby stojak był w poziomie, ale zrezygnowałam z tej opcji ze względu na to, że w pionie zajmuje o wiele mniej miejsca ;)
A tak prezentuje się już po zebraniu prawie wszystkich bransoletek.
Jako, że zostały mi jeszcze skrawki materiału, postanowiłam zająć się jeszcze moimi pierścionkami. Zamiast wrzucać je na chybił trafił do szkatułki-z resztek materiału zrobiłam dla nich przegrody ;)
Kilka takich pasków zwyczajnie zwinęłam w rulonik i włożyłam do szkatułki. Tym prostym sposobem nie będę już miała problemów z szybkim zlokalizowaniem danego pierścionka;)
Na dziś to tyle;) Do następnego razu. Postaram się, aby miał on miejsce w trochę mniejszym odstępie czasu niż ostatnio ;) Pozdrawiam.